Pierwsze dwa sezony po kupieniu jachtu przeznaczyliśmy na dokładne sprawdzenie co nam pasuje, co działa, a co trzeba zmienić.
Przed zakupem jacht stał w hangarze trzy lata i już w pierwszej trasie dał znać o sobie silnik.
Nasze rejsy nie były dalekie, ale trafiliśmy na różną pogodę. Wiemy jak spędza się czas w upale, ale również na dużej fali, przy silnym wietrze.
Specjalnie pomieszkiwaliśmy w zimowe weekendy na pokładzie aby sprawdzić również tak ekstremalne warunki.
Teraz jesteśmy gotowi aby rozpocząć remont, który przygotuje jacht na daleką wyprawę na północ.